O pyłku i nektarze słów kilka

Pszczoły odwiedzają kwiaty w poszukiwaniu pokarmu – pyłku i nektaru. Zapach to pierwszy sygnał, który przyciąga owady do źródła pożywienia. Intensywne kolory, prążkowanie, plamki i kreski na płatkach pomagają odnaleźć właściwą drogę do rośliny.

 

Przeważnie kwiaty produkują i nektar, i pyłek – takich gatunków jest najwięcej. Zdarza się jednak, że roślina jest źródłem tylko pyłku – tak jest w przypadku przylaszczek, maku i dziurawca; albo tylko nektaru – jak w przypadku malwy, czy żeńskich kwiatów wierzby. Z kolei w niektórych kwiatach nektar ukryty jest tak głęboko, że pszczoły mogą mieć trudność, żeby się do niego dostać. Niektóre gatunki owadów mają na tyle długie języczki, że podłużne, wąskie kwiaty nie są barierą w dostępie do słodkiego nektaru. 

Czasem jednak możemy zaobserwować drogę na skróty. Jeśli zauważymy u koniczyny czerwonej, fasoli wielkokwiatowej, ostróżki czy jasnoty białej maleńkie otworki, to będzie to dowód na tzw. włamanie do kwiatu. Na czym ono polega? Otóż gatunki pszczół o krótkich języczkach potrafią wygryźć w kwiecie otwór, żeby dostać się do nagrody – nektaru, krótszą drogą. Dla owadów to oczywiście czysty zysk, natomiast dla kwiatów może być to dość problematyczne. Przy takim włamaniu nie dochodzi do zapylenia, a więc roślina traci szansę na wydanie nasion (chyba że innym razem jakiś owad odwiedzi jednak wnętrze kwiatu). Co więcej – z gotowego otworu mogą korzystać też inne gatunki. Pszczoły miodne nie wygryzają samodzielnie otworów, korzystają z tych, które wcześniej pojawiły się dzięki robotnicom niektórych gatunków trzmieli lub samicom pszczół samotnic, np. zadrzechni.

Dlaczego pszczoły potrzebują zarówno pyłku, jak i nektaru?

Pokarmy te różnią się od siebie – zarówno formą, jak i składem chemicznym.

Nektar, to nic innego jak roztwór cukrów w różnych proporcjach oraz olejków eterycznych, witamin, kwasów organicznych, barwników, enzymów, soli mineralnych i związków azotowych. W uproszczeniu możemy powiedzieć, że jest to pokarm węglowodanowy, czyli zapewniający przede wszystkim energię.

Z kolei pyłek to ważne źródło białka, a także tłuszczów, witamin (m.in. wit. E, C, PP, witamin z grupy B, biotyny), minerałów i cukrów. Białko, to „budulec” – niezwykle istotny w rozwoju pszczół. Pyłek to drobniutkie ziarna powstające w pylnikach rośliny – męskie komórki rozrodcze. Mimo że nam wydają się naprawdę niewielkie, dla pszczół niektóre z nich i tak są zbyt duże, by sprawnie je przenosić – tak jest na przykład w przypadku pyłku malwy. Pyłek przybiera różne kolory, dlatego przyglądając się owadom warto zwrócić uwagę, jakim pyłkiem są obsypane lub jakiego koloru mają obnóża. Przeważnie są to różne odcienie żółtego, pomarańczowego i beżowego. Ale na przykład cykoria podróżnik ma biały pyłek, wierzbówka kiprzyca – zielonkawy, facelia – fioletowy, a mak – czarny.

Pszczoły też nie mogą być na diecie śmieciowej!

Z ostatnich badań wynika, że podobnie jak dla ludzi, dla pszczół bardzo ważna jest różnorodność spożywanego pokarmu, zwłaszcza na etapie wzrostu i rozwoju. Pyłek i nektar różnych gatunków różnią się składem. Dlatego tak ważne jest sadzenie wielu różnych gatunków roślin w ogrodzie i na balkonie, żeby zapewnić im zróżnicowany pokarm – od wczesnej wiosny aż do później jesieni.