O pszczołach

Pszczółka Maja, miód, ule...  to  najczęściej pojawiające się skojarzenia z pszczołami. Tymczasem pszczoły to o wiele więcej niż pszczoła miodna. W Polsce mamy kilkaset przeróżnych gatunków tych owadów. Wszystkie żywią się nektarem i pyłkiem kwiatowym, jednocześnie zapylając odwiedzane rośliny. Umożliwiają w ten sposób roślinom zapłodnienie, a w rezultacie powstanie owocu (więcej o zapyleniu przeczytasz poniżej). To właśnie pszczołom i ich pracy zawdzięczamy produkcję 1/3 żywności. Dzięki temu, że ich gatunki są tak różnorodne, mogą zapylać różne rodzaje roślin i działać w różnych warunkach.

 

Wczesną wiosną pszczoły ruszają do pracy – zapylają kwitnące sady, łany rzepaku i większość roślin będących surowcem do produkcji żywności. Według szacunków w naszej szerokości geograficznej rośliny owadopylne stanowią około 78 proc. gatunków. Bez pszczół wiele gatunków roślin nie mogłoby się rozmnażać, wytwarzać owoców, lub ich uprawy dawałyby niewielkie plony a owoce byłyby małe i zdegenerowane.

Spadek populacji pszczół

Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody i Jej Zasobów (IUCN) oraz Komisja Europejska, oceniają w Czerwonej Księdze, że w Europie, blisko jednemu gatunkowi pszczół na dziesięć grozi wyginięcie, zaś liczebność populacji 37% gatunków maleje. Przy czym statystyka ta nie uwzględnia 56,7% gatunków, ponieważ brakuje na ich temat szczegółowych danych. Zgodnie z najnowszymi doniesieniami naukowymi, liczebność owadów maleje na całym świecie. Zespół Masowego Ginięcia Pszczoły Miodnej (CCD, czyli Colony Collapse Disorder) opisano po raz pierwszy w Stanach Zjednoczonych jako zespół chorobowy o nieustalonych przyczynach. 

Już w latach 60. ubiegłego wieku obserwowano pierwsze symptomy tego problemu. W rodzinach pszczelich zauważono, że pszczoły wylatujące na pożytek nie wracają masowo do ula. Naukowcy badający to zjawisko są zdania, że przyczyną jest wiele różnnych czynników działających na rodziny pszczoły miodnej:

  • choroby i pasożyty pszczół - między innymi warroza i nosemoza,
  • niedobory składników odżywczych, brak wystarczającego zróżnicowania pokarmu,
  • bliskie pokrewieństwo genetyczne pszczół,
  • intensyfikacja rolnictwa i zmiany w strukturze przestrzennej wsi oraz miast. Likwidacja nieużytków, miedz, kwitnących łąk, jak również ogródków przydomowych, powoduje, że pszczołom brakuje pożywienia (pyłku i nektaru). Zbyt mało jest także schronień i przestrzeni do budowy gniazd czy składania jaj dla pszczół samotnic i trzmieli,
  • zmiana klimatu, która wpływa np. na zmianę terminarza kwitnienia roślin, a tym samym dostępność pokarmu dla pszczół,
  • działanie fal elektromagnetycznych, które zakłóca system nawigacyjny pszczół, przez co nie mogą one trafić z powrotem do ula.

Na czym polega zapylanie i co zawdzięczamy pszczołom?

Aby doszło do zapylenia, rośliny muszą wymienić się pyłkiem. Oczywiście zdolność przemieszczania się roślin jest ograniczona, dlatego nauczyły się one wykorzystywać m.in. wiatr, wodę czy zwierzęta do przenoszenia ziaren pyłku między sobą. Ale jak nakłonić owada do takiej współpracy? Odpowiedź jest prosta - dać coś w zamian. W ten sposób doszło do współpracy między roślinami a owadami, w której pszczoły pożywiając się nektarem na kwiatach, przenoszą między nimi pyłek umożliwiając zapylenie roślin prowadzące do zapłodnienia i powstania owocu. Według Organizacji ds. Wyżywienia i Rolnictwa ONZ (w skrócie: FAO) 100 gatunków roślin uprawnych zapewnia około 90% żywności na całym świecie.

Jednocześnie aż 75 z nich wymaga zapylania przez pszczoły. Owadom tym zawdzięczamy aż 4 000 odmian warzyw. Badania w których ekonomiści przekładają produkty będące efektem zapylania na konkretne pieniądze wskazują, że globalna wartość zapylania szacowana jest na od 235 mld dolarów (Raport IPBES, 2019) do nawet pół tryliona (!) dolarów (jedno z badań przytaczanych przez ONZ). Ale to nie wszystko. Pośrednio dzięki pszczołom mamy również mięso, mleko i inne produkty odzwierzęce - zwierzęta hodowlane również karmi się roślinami zapylanymi przez te owady. Także gdyby pszczoły nagle zniknęły musielibyśmy żywić się głównie zbożami i kukurydzą. 

 

Pszczoły w przyrodzie pełnią kluczową rolę. Zapylanie przynosi korzyść w postaci jedzenia nie tylko nam, ludziom.  Owoce jarzębiny, głogu, jeżyn, malin, jagód i innych roślin, którymi żywią się dzikie ssaki i ptaki, powstają dzięki zapyleniu przez pszczoły. Zimą, gdy roślinożercom trudno znaleźć inne pożywienie jest to szczególnie ważne. Ale to nie tylko jedzenie, drzewa owocowe rozwijają się również dzięki pszczołom, a z ich dziupli korzysta cały szereg zwierząt - takie jak  dudki sowy pójdźki, różne gatunki chrząszczy czy małe ssaki - orzesznice. Czasem te powiązania są nieoczywiste, np. zapylany przez pszczoły wrotycz znoszą do gniazda szpaki w ochronie przed pasożytami, a lawendę o podobnych właściwościach dezynfekujących gniazdo zbierają sikory. I to wszystko dzięki pszczołom!

Pszczoła niejedno ma imię

Na całym świecie do wielkiej i bardzo pożytecznej grupy pszczół należy ponad 20 000 gatunków owadów. Krewni najlepiej nam znanej pszczoły miodnej żyją w Azji, Ameryce Północnej i Południowej, Afryce Północnej i w Europie. Słowem - na wszystkich kontynentach poza Antarktydą.

 

Polskę zamieszkuje około 470 gatunków pszczół. Tylko jedna z nich, pszczoła miodna, daje miód i pozostaje pod opieką pszczelarzy. Wśród pozostałych gatunków, tzw. pszczół dziko żyjących, znajdziemy gatunki żyjące samotnie, jak i społecznie. Nie mają one jednak swoich opiekunów, dlatego tak ważne jest, aby podejmować działania służące ich ochronie.

Pszczoły samotnice

Pszczoły dziko żyjące to przeważnie gatunki prowadzące samotny tryb życia, choć jednym z wyjątków są na przykład trzmiele (przeczytasz o nich niżej).
Samotnice gniazdują przede wszystkim w ziemi, a także w pustych łodygach roślin, a nawet w opuszczonych muszlach ślimaków. Niektóre gatunki, jak na przykład makatki, wykorzystują włoski roślin (np. dziewanny) do wyściełania swoich gniazd. Z kolei pszczoła uznawana za największą w Polsce, czyli zadrzechnia, wygryza korytarze w martwym drewnie.

 

Dziko żyjące pszczoły są niezwykle pożyteczne w przydomowym ogrodzie, ponieważ zdobywając pokarm - pyłek i nektar, odwiedzają rozmaite kwiaty i zapylają wiele różnych gatunków roślin, a przy tym są nieagresywne. W ogrodzie, parku i na łące z łatwością można zaobserwować pszczolinkę rudą, obrostkę letnią, porobnicę włochatkę, czy murarkę ogrodową. Pszczoły te występują o różnych porach roku, dlatego stale możemy zadzwiać się nowymi gośćmi na kwiatach przyjaznych pszczołom.

 

Warto pamiętać, że pszczoły samotnice są bardzo różne, mają różne przystosowania do zbierania pyłku i nektaru, a co za tym idzie - potrzebują różnorodnych gatunków roślin, które mogą odwiedzić. Chcąc zadbać o te owady, koniecznie zapewnij im różnorodność kwiatów w swoim ogrodzie. Więcej informacji o tym, co jeszcze możesz zrobić da pszczół, znajdziesz w zakładce "Jak pomagać".

Trzmiele

W Polsce występuje ok. 30 gatunków trzmieli. Żyją w rodzinach liczących od kilkudziesięciu do kilkuset osobników.
Większość gatunków gnieździ się w ziemi lub tuż nad nią, wykorzystując opuszczone norki gryzoni lub szczeliny w murach. Niektóre gatunki trzmieli zakładają gniazda wyżej – w dziuplach drzew albo ptasich budkach.
W naszej strefie klimatycznej trzmiele zapylają ok. 400 gatunków roślin, przy czym niektóre mogą być zapylane prawie wyłącznie przez te owady. Do takich roślin należą np. koniczyna, bób czy lucerna. Tylko niektóre gatunki trzmieli mają wystarczająco długi języczek, by sięgnąć po nektar w długim kwiecie, a przy okazji dokonać zapylenia.

Jeśli chcesz bliżej poznać trzmiele, przejrzyj książeczkę, do której link znajdziesz niżej. Dowiesz się więcej o życiu w trzmielej rodzinie, a także jak rozpoznawać trzmiele po ubarwieniu.

Pszczoła miodna

Pszczoły miodne żyją w społeczeństwie, tzw. rodzinie pszczelej składającej się z matki (królowej), bezpłodnych robotnic oraz trutni (samców). Rodzina pszczela to wielki superorganizm, który spajają silne zależności pomiędzy mieszkańcami ula. W jednej pszczelej rodzinie, liczącej kilkadziesiąt tysięcy owadów, najliczniejsze są robotnice.

 

Matka pszczela zapewnia ciągłość rodziny pszczelej poprzez składanie jaj, w ciągu jednego roku może ich złożyć ponad 200 000. Jak przystało na królową, nie wykonuje w ulu żadnych prac, natomiast za pomocą feromonów reguluje życie rodziny pszczelej. To jedyna mieszkanka ula, któr długo żyje - nawet 4-5 lat.

Robotnice to najliczniejsza grupa pszczół w ulu, latem może ich być nawet 60-80 000 w jednej rodzinie! To one odpowiadają za utrzymanie rodziny pszczelej przynosząc do ula pokarm - pyłek i nektar, a także wodę. Robotnice pełnią różne role w rodzinie, między innymi porządkowe, karmicielek larw, strażniczek, aż wreszcie zbieraczek pyłku i nektaru. To im zawdzięczamy produkty pszczele takie jak różne odmiany miodów, pyłek, pierzgę, czy wosk.

 

Trutnie są często postrzegane jako mało pożyteczni mieszkańcy ula, ale ich rola jest bardzo ważna. Głównym zadaniem trutni jest zapłodnienie matki, dzięki czemu będzie ona mogła składać jajeczka. Na zimę trutnie są wypędzane z ula przez robotnice.

Czynnikiem mocno zespalającym rodzinę pszczelą jest stała wymiana pokarmu, głównie cukrowego, która umożliwia rozprowadzanie między robotnicami feromonu, tzw. substancji matecznej produkowanej przez matkę, oraz wspólnie zasiedlane gniazdo, które posiada stały, charakterystyczny układ.

Jak odróżnić pszczołę miodną od osy?

Wiosną, latem, aż do wczesnej jesieni towarzyszą nam przeróżne owady. Łatwo je pomylić ze względu na podobny wygląd. Dowiedz się po czym odróżnić pszczołę od osy:

  • Wielkość – pszczoły (robotnice) są nieco mniejsze od os, osiągają 12-15 mm długości, podczas gdy osa nawet 25 mm.
  • Budowa ciała – u os dobrze widoczne jest przewężenie między tułowiem i odwłokiem, stąd zresztą powiedzenie „talia osy”. Pszczoły są bardziej krępe, nie widać wyraźnie przewężenia.
  • Ubarwienie – osy odznaczają się intensywnymi kolorami: charakterystycznymi żółto-czarnymi pasami. Pszczoła miodna jest ciemniejsza, jej ubarwienie jest rude, brązowe. W przeciwieństwie do osy, jest pokryta delikatnymi włoskami na ciele.
  • Zachowanie – pszczoły są spokojne, łagodne, nie atakują bez wyraźnego czynnika drażniącego. Wiele pszczół samotnic unika wręcz kontaktu z człowiekiem. Osa z kolei może być agresywna.
  • Żądlenie – osa nie wstrzykuje od razu całego jadu, może też wyciągnąć żądło i nie ginie po użądleniu. Żądło pszczoły wyposażone jest w niewielkie haczyki, które w przypadku użądlenia człowieka – wbijają się w skórę. Pszczoła wyciągając je, wyszarpuje sobie część wnętrzności, w związku z czym ginie. Jad pszczeli wykorzystywany bywa w niektórych dziedzinach lecznictwa naturalnego, gdyż według badań w niewielkich stężeniach może być pomocny.

 

Osy, podobnie jak pszczoły, pełnią ważną rolę w środowisku. Żywią się nie tylko pokarmem roślinnym, słodkimi owocami, ale są także drapieżnikami. Wybierz się na obserwacje i naucz się odróżniać te dwa gatunki od siebie. Pamiętaj, aby zawsze zachować ostrożność i nie drażnić niepotrzebnie owadów.

Więcej ciekawych informacji

Jeśli chcesz więcej przeczytać o pszczołach, zapoznaj się z poniższymi linkami i materiałami do pobrania:

Rośliny inwazyjne - dlaczego są zagrożeniem dla pszczół?

nawłoć inwazyjne gatunki żółty

W sprzedaży możemy spotkać miód nawłociowy, produkowany z nektaru nawłoci  kanadyjskiej. Wydawałoby się zatem, że to lubiana przez pszczoły i dobra  dla nich roślina, skoro produkują z niej miód. To prawda, nawłoć daje dużo  nektaru, ale jest jednocześnie rośliną obcą i inwazyjną. Obcość gatunku  oznacza, że został sztucznie, czyli przy udziale człowieka, zawleczony na  dany teren poza swój naturalny zasięg występowania. Dotyczy to i roślin  takich jak na przykład niecierpek gruczołowaty, dąb czerwony, czeremcha amerykańska czy barszcz Sosnowskiego i zwierząt - np. norki amerykańskiej,  ćmy bukszpanowej, szopa pracza. 

Nie wszystkie obce gatunki są groźne - niektóre z nich zadomowiły się w  naszym kraju i nie przynoszą dużych szkód, tak jak chaber bławatek, który  występuje w Polsce od ponad 500 lat czy bażant sprowadzony do Polski  kilkaset lat temu przez myśliwych.

Ale są również gatunki obce inwazyjne i  ten charakter wykazuje niestety duża część sprowadzonych przez człowieka  gatunków. Te rośliny i zwierzęta trafiając do innego środowiska niż to, w  którym ewoluowały dokonują gwałtownej ekspansji, wypierając nasze rodzime gatunki. Prowadzi to do szkód w ekosystemach, a nawet do wyginięcia ich  rodzimych odpowiedników - stało się tak w przypadku norki amerykańskiej  która doprowadziła do wyginięcia na terenie kraju norki europejskiej,  jednocześnie stanowiąc ogromne zagrożenie dla miejscowych ptaków, ponieważ  żywi się m.in. ptasimi jajami.

 

W przypadku roślin wynikiem ekspansji jest zajęcie ogromnych połaci terenu  przez jeden gatunek, czego przykładem mogą być "morza" żółtokwitnącej  późnym latem nawłoci na terenach ruderalnych, przykolejowych i nieużytkach.  Może się wydawać, że taka ilość nektarodajnych roślin to raj dla pszczół. I  przez chwilę nawet może tak być. Ale pomyślmy co się dzieje, gdy wszystkie  te kwiaty przekwitną. Ponieważ nawłoć wyparła wszystkie inne rodzime  kwitnące gatunki, po jej przekwitnięciu ta ogromna przestrzeń staje się pustynią pokarmową. Dla pszczół miodnych może to nie stanowić dużego  problemu - mogą bez jedzenia latać na odległość nawet 1,5 km, mają również  pszczelarzy którzy się nimi opiekują i w razie potrzeby dokarmią syropem  bądź przeniosą ule w bardziej zasobne w pokarm miejsce. Ale większość  pszczół dzikich bez pożywienia może latać na ok. 200-300 metrów. To znaczy,  że jeśli będą miały nieszczęście wykluć się z gniazda w pobliżu terenu  zajętego przez roślinę inwazyjną, czeka je głód. Na szczęście intencjonalne sadzenie roślin inwazyjnych jest niezgodne z prawem. Dobrze jest jednak  monitorować okolice swojej działki i ogrodu i likwidować w zarodku rośliny,  które mogą stanowić zagrożenie inwazją.